Znasz to uczucie. Wchodzisz do biura – i choć wszystko wygląda tak, jak powinno: nowoczesne wnętrze, ergonomiczne fotele, przeszklone salki i designerski open space – czujesz, że to miejsce nie do końca jest dla ciebie.
Nie chodzi o metraż, nie chodzi o technologię. Chodzi o coś głębszego. O to, że w całym tym dobrze zorganizowanym świecie brakuje miejsca na człowieka. Na jego rytm, granice i zmęczenie. Jego potrzebę bycia sobą.
A przecież biuro może być inne. Może być przestrzenią, która widzi człowieka, a nie tylko pracownika. Przestrzenią z empatią.
Dla tych, którzy pracują i tych, którzy tworzą warunki do pracy
Jeśli jesteś pracownikiem – być może odnajdziesz tu słowa, które nazwą to, co czujesz na co dzień. Jeśli jesteś liderem, menedżerem, właścicielem firmy – ten tekst może być zaproszeniem do refleksji: – Jaką przestrzeń daję ludziom, którzy tworzą mój biznes?
Bo empatia w biurze to nie slogan HR. To realna jakość, która wpływa na zdrowie psychiczne, zaangażowanie, efektywność i retencję. A przede wszystkim – na to, czy ludzie chcą wracać do biura.
Empatia to nie miękkość. To siła relacji
W świecie, w którym coraz więcej mówimy o wypaleniu zawodowym, neuroróżnorodności, pracy hybrydowej i potrzebie dobrostanu – empatia staje się nowym językiem przywództwa. Również przestrzennego.
Biuro z empatią to nie to, które „ładnie wygląda”, ale to, które rozumie potrzeby:
- tych, którzy potrzebują ciszy do koncentracji,
- tych, których drażni światło LED i głośne rozmowy,
- tych, którzy mają trudniejsze dni, lęki, ADHD, wypalenie,
- tych, którzy wracają z urlopu macierzyńskiego, opiekują się rodzicem, żyją w intensywnym rytmie – i chcą oddychać.
Jak wygląda przestrzeń, która widzi człowieka?
To nie jest biuro „dla wybranych”. To biuro dla wszystkich – neurotypowych i neuroatypowych, introwertycznych i ekstrawertycznych, liderów i juniorów, zespołów kreatywnych i analitycznych.
To miejsce, które oferuje wybór – bo nie ma jednego dobrego stylu pracy. Co to oznacza w praktyce?
Strefy pracy dopasowane do zadań. Focus roomy, budki akustyczne, ciche kąty i przestrzenie do współpracy – wszystko to powinno współistnieć, by ludzie mogli działać zgodnie z rytmem dnia i charakterem zadań.
Dbałość o akustykę i oświetlenie. Redukcja hałasu i możliwość regulacji światła – to nie luksus, to podstawowy komfort pracy i warunek zdrowia psychicznego.
Elastyczne, ergonomiczne meble. Biurka z regulacją wysokości, fotele wspierające różne sylwetki, miejsca do pracy stojącej, ruchome ścianki – dają ludziom możliwość adaptacji, a nie zmuszają do jednej pozycji.
Miejsca regeneracji i oddechu. Strefy odpoczynku, pokoje wyciszenia, nieformalne przestrzenie socjalne – wspierają równowagę, budują relacje i łagodzą stres.
Zieleń, naturalne materiały, miękkość. Rośliny, drewno, tkaniny – obniżają poziom napięcia i wprowadzają elementy, które dają poczucie bezpieczeństwa.
Dla zarządzających: empatia to inwestycja, która się zwraca
Zarządzanie przez empatię nie polega na pobłażaniu. To sposób na budowanie lojalnych, zaangażowanych zespołów, które nie tylko wykonują zadania, ale identyfikują się z miejscem, które im służy.
Biuro z empatią:
- zmniejsza poziom stresu i rotację,
- wspiera zdrowie psychiczne i fizyczne,
- buduje pozytywny employer branding,
- realnie wpływa na efektywność – nie przez kontrolę, lecz przez komfort i zaufanie.
Nie potrzebujesz najdroższego biura klasy A+. Potrzebujesz przestrzeni, która jest spójna z wartościami firmy i uważna na realne potrzeby ludzi.
Dla pracowników: masz prawo czuć się dobrze
Empatia zaczyna się od uważności – również na własne potrzeby. Masz prawo do ciszy, do światła, które cię nie boli, do przerwy, do przestrzeni, która cię nie przytłacza. Masz prawo do miejsca, które ci służy.
Jeśli go nie masz – warto o nim mówić. Nie jako fanaberii, tylko jako podstawowym warunku zdrowej pracy. Nie chodzi o biuro idealne – chodzi o biuro, które się uczy ludzi. I które się zmienia, gdy trzeba. Dobre biuro.
Biuro z empatią to nie moda. To fundament przyszłości pracy
Nie wiemy, jak będzie wyglądała praca za pięć lat. Ale wiemy jedno: ludzie będą potrzebować przestrzeni, która ich nie zmęczy. Która ich nie oceni. Która pozwoli im pracować po ludzku – z szacunkiem, z wolnością, z poczuciem sensu.
Bo biuro to nie tylko budynek. To komunikat. I pytanie, jakie zadaje każdego dnia: Czy widzę człowieka? Czy tylko wynik?
Joanna Jezior-Sojka
Joanna Jezior-Sojka
specjalizuje się w organizacji przestrzeni biurowych oraz budowaniu środowiska i wizerunku firm. CEO w firmie CONTRACT, projektującej i wyposażającej biura oraz w Ergobiuro.pl, sklepie internetowym oferującym najlepsze fotele do pracy.
Kontakt: https://www.linkedin.com/in/joannajeziorsojka/

Dodaj komentarz