Najnowsze wydanie

Co szósty dorosły Polak ma syndrom DDA

Jak to wpływa na jego życie?

Według szacunków, około 15 proc. dorosłych Polaków, czyli mniej więcej co szósty, zmaga się z syndromem DDA – Dorosłych Dzieci Alkoholików. To osoby, które dorastały w domach naznaczonych problemem alkoholowym, co wpłynęło na ich sposób postrzegania świata, budowania relacji oraz radzenia sobie z emocjami. Syndrom ten często pozostaje w cieniu, niezauważony zarówno przez osoby nim dotknięte, jak i ich otoczenie, a jego skutki mogą być odczuwalne przez całe życie.

Syndrom DDA to życie według destrukcyjnych wzorców zachowań

Dzieci wychowujące się w rodzinach z problemem alkoholowym często są pozbawione pozytywnych wzorców, które mogłyby kształtować ich rozwój społeczny i emocjonalny. Ich potrzeby emocjonalne, takie jak miłość, uwaga, wsparcie czy troska, są zaniedbywane. To prowadzi do wykształcenia się poczucia odrzucenia i braku własnej wartości, co znacząco obniża samoocenę.

Wiele z nich zmuszonych jest do wczesnego dorastania i przejmowania odpowiedzialności za dorosłych. Dochodzi wówczas do reparentingu, czyli sytuacji, gdzie dzieci przyjmują rolę opiekuna wobec swojego rodzica, troszcząc się o jego zdrowie, bezpieczeństwo, a także zajmują się domem i młodszym rodzeństwem.

W dorosłym życiu, gdy zaczynają dostrzegać dysfunkcje środowiska, w którym dorastały, mogą czuć się zagubione w świecie, który różni się od znanego im chaosu i braku stabilności. Nie wiedzą, jak właściwie reagować w sytuacjach społecznych, ani co uznaje się za odpowiednie zachowanie, a co nie. Nadal działają według wykształconych w dzieciństwie, autodestrukcyjnych wzorców zachowań, które niegdyś pomagały im przetrwać w chaosie emocjonalnym rodzin alkoholowych, lecz w dorosłym życiu okazują się absolutnie destrukcyjne.

Jak DDA postrzega samego siebie?

Osoby z syndromem DDA często mają bardzo krytyczny stosunek do siebie. Wychowane w środowisku, w którym ich potrzeby emocjonalne były ignorowane lub bagatelizowane, osądzają siebie bezlitośnie. Towarzyszy im poczucie niższości, niekompetencji i negatywny obraz własnej osoby.

Choć często poszukują uznania i akceptacji, mają trudność z przyjęciem pochwał, ponieważ nie potrafią uwierzyć w ich autentyczność. Taka samoocena sprawia, że traktują siebie bardzo poważnie, a spontaniczność i radość są dla nich trudne do osiągnięcia.

DDA w relacjach społecznych

W relacjach społecznych osoby z DDA zmagają się z licznymi trudnościami. Mają problemy z przeprowadzaniem swoich zamiarów do końca, a także z uleganiem impulsom, co sprawia, że ich działania bywają chaotyczne i pozbawione planu. Skłonność do kłamstwa, nawet w sytuacjach, gdy prawda nie przyniosłaby negatywnych konsekwencji, jest skutkiem dzieciństwa w atmosferze iluzji i zaprzeczeń, gdzie szczerość mogła prowadzić do konfliktów lub krzywdy. Czują się inni od otoczenia, co potęguje ich poczucie wyobcowania i alienacji.

Niespodziewane wydarzenia budzą w nich lęk, przywołując wspomnienia chaotycznych sytuacji z dzieciństwa. DDA stale odczuwają atmosferę zagrożenia i doskwiera im brak poczucia bezpieczeństwa, dlatego są albo w stałej gotowości do walki, albo unikają sytuacji zagrożenia.

DDA w związkach

Dorosłym Dzieciom Alkoholików trudno jest nawiązywać i utrzymywać bliskie relacje z innymi, ponieważ mają nierealistyczny obraz miłości. Ich związki są często naznaczone lękiem przed bliskością oraz odrzuceniem. Nawet drobne konflikty potrafią szybko przekształcić się w poważne problemy, ponieważ strach przed utratą partnera dominuje nad zdolnością do rozwiązania sporu.

Relacje partnerskie często cechuje brak tak zwanego „luzu” i spontaniczności, a zamiast tego dominują w nich niepewność oraz brak poczucia bezpieczeństwa. Ponadto bywają niestety nadmiernie lojalne, trwając w związkach nawet wtedy, gdy relacja jest ewidentnie toksyczna. Taka postawa wynika z nauczonej w dzieciństwie lojalności wobec dysfunkcyjnego rodzica.

DDA jako rodzice

Dorosłe Dzieci Alkoholików często zmagają się z różnymi motywacjami dotyczącymi decyzji o posiadaniu dzieci. W niektórych przypadkach traktują rodzicielstwo jako sposób na zaspokojenie emocjonalnych braków, wierząc, że miłość do dziecka przyniesie im spełnienie i zrekompensuje braki z dzieciństwa. Jednak takie podejście, oparte na iluzji idealnego rodzicielstwa, może prowadzić do rozczarowań, ponieważ nie uwzględnia trudności i realiów bycia rodzicem.

Inni DDA traktują rodzicielstwo jako obowiązek, koncentrując się na realizowaniu codziennych potrzeb dziecka, ale zaniedbując tworzenie bliskiej więzi emocjonalnej. Często jednak brakuje im pewności siebie w tej roli, co wynika z braku pozytywnych wzorców z dzieciństwa.

Jeszcze inni są nadopiekuńczy, próbując chronić dzieci przed wyimaginowanymi zagrożeniami, co może prowadzić do ograniczenia ich samodzielności.

Mimo tych trudności, osoby z syndromem DDA mogą posiadać cechy pomocne w wychowaniu, takie jak odpowiedzialność i odporność na stres. Z drugiej strony, są także osoby, które decydują się nie mieć dzieci, obawiając się, że nie będą dobrymi rodzicami z powodu traumatycznych doświadczeń z dzieciństwa. Często rezygnują z tej roli i świadomi swoich ograniczeń chcą uniknąć przenoszenia własnych problemów na przyszłe pokolenia.

Czy każdy DDA jest taki sam?

Grupa Dorosłych Dzieci Alkoholików jest grupą niejednorodną, a funkcjonowanie takich osób w życiu dorosłym odbywa się zazwyczaj według jednego z trzech scenariuszy, które można określić jako: optymizm, powielenie lub odrzucenie.

Oznacza to, że niektóre osoby, dzięki wsparciu drugiego, niepijącego rodzica lub innych pozytywnych wzorców, potrafią pomimo trudnych doświadczeń z dzieciństwa zbudować zdrowe, pełne relacje w dorosłym życiu. Inni, niestety, którzy takiego wsparcia nie mieli, często powielają w swoim życiu dorosłym negatywne wzorce i schematy, które wynieśli z domu rodzinnego, co może prowadzić do trudności w relacjach partnerskich i rodzicielskich. Z kolei część osób może obsesyjnie unikać wszystkiego, co przypominałoby ich własne doświadczenia z dzieciństwa, co skutkuje izolowaniem się od typowych ról życiowych, takich jak partner czy rodzic. Te reakcje pokazują, jak różnorodne i złożone są doświadczenia osób z syndromem DDA, i że w różny sposób radzą sobie one z przeszłością.

Karolina Kwiatkowska

Dodaj komentarz