Pieniądze nie są ani złe, ani dobre ‑ one są takie, jakie wy im nadacie znaczenie – Agata Gąsiorowska.
Nasze zachowania ekonomiczne
Dlaczego temat pieniędzy budzi tak silne emocje? Jak rozmawiać o finansach w związku, żeby nie psuły relacji? Pieniądze mają dwoistą naturę.
Z jednej strony to kwestia ich zarabiania i wydawania. Jednak wielu z nas ma problemy z rozsądnym wykorzystaniem pieniędzy w tym zakresie z powodu braku elementarnej wiedzy z zakresu matematyki, finansów, ekonomii czy bankowości. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z różnicy między wartością nominalną pieniądza a jego wartością realną, uwzględniającą inflację. Nie rozumiemy, czym jest procent składany, czym się różni karta kredytowa od debetowej, nie zadajemy sobie pytania, po co oszczędzać w funduszach emerytalnych.
Z drugiej strony pieniądze mają znaczenie pozaekonomiczne, czyli psychologiczne. Jesteśmy przekonani, że jak będziemy mieli więcej pieniędzy, będziemy bardziej szczęśliwi. Albo jak kupimy sobie coś nowego, wtedy będziemy bardziej szczęśliwi.
Na nasze zachowania ekonomiczne wypływa to, jak sami subiektywnie oceniamy naszą sytuację finansową i czy uważamy, że jest dobra lub niedobra. Nie ma zaś wpływu to, czy ta sytuacja jest taka obiektywnie. Jeżeli reprezentujemy w naszym umyśle swój dochód jako wysoki, to będziemy się zachowywać tak, jakbyśmy mieli dużo pieniędzy. Jeżeli będziemy myśleć, że zarabiamy mało, będziemy się zachowywać tak, jakbyśmy mieli ich mało.
Wpływ aktywacji idei pieniądza na relacje interpersonalne
W 2006 roku w prestiżowym piśmie naukowym „Science”1 ukazała się publikacja autorstwa Kathleen Vohs, Nicole Mead i Mirandy Goode. Autorki na podstawie eksperymentów udowodniły, że nawet subtelna, peryferyczna aktywacja idei pieniądza w umyśle człowieka może wywrzeć ogromne skutki dla jego gotowości do udzielania i przyjmowania pomocy.
- Przebieg eksperymentów:
W jednej grupie stosowano manipulację, której celem było wzbudzenie w umyśle kategorii pojęciowych dotyczących pieniędzy – innymi słowy: torowanie myśli o pieniądzach (na różne sposoby, np. rozwiązywanie łamigłówek słownych, których treść dotyczyła pieniędzy, siedzenie przed monitorem z tapetą zawierającą obrazki banknotów, głośne czytanie eseju nt. finansów).
W grupie kontrolnej zastosowano analogiczne zadania, jednak z neutralnymi treściami (np. tapeta z obrazkami z rybkami).
Po przejściu przez zadania wstępne (manipulację), osoby badane wykonywały zadania dotyczące relacji interpersonalnych, które – w zależności od eksperymentu – dotyczyły udzielania pomocy, akceptowania oferty pomocy od innych, wpłacania pieniędzy do funduszu charytatywnego itd.
W dwóch pierwszych eksperymentach badani rozwiązywali dość trudne zagadki logiczne i w razie potrzeby mieli poprosić o pomoc inną osobę. W trzech następnych testowano gotowość do udzielenia pomocy:
osoba badana była proszona przez innego uczestnika o podpowiedź w rozwiązywaniu problemu;
obok badanego rozsypywały się kredki i sprawdzano jak chętnie będzie on pomagać w ich zbieraniu;
do pomieszczenia wchodził człowiek zbierający datki pieniężne w akcji charytatywnej i każdy uczestnik eksperymentu mógł dokonać wpłaty.
W ostatnich trzech eksperymentach osoby badane decydowały, czy chcą wykonywać różne zadania samodzielnie, czy też wspólnie z innymi uczestnikami.
Sprawdzano także w jakiej odległości od innych ludzi badani (z obu grup) będą sobie wybierać miejsce.
- Wynik eksperymentów:
Osoby badane, u których torowano myślenie o pieniądzach, w porównaniu z uczestnikami z grup kontrolnych:
mniej chętnie akceptowały pomoc w rozwiązywaniu problemów logicznych oferowaną przez innych uczestników badania, tzn. dłużej próbowały samodzielnie poradzić sobie z zadaniem;
mniej chętnie oferowały pomoc innym osobom (średni czas na udzielenie pomocy w grupie eksperymentalnej to 67 sekund, a w grupie kontrolnej 147 sekund);
były mniej skłonne pomagać w zbieraniu rozsypanych kredek (eksperymentalna – 18, kontrolna – 20 kredek);
wpłacały niższe kwoty do funduszu charytatywnego (0,77 $, a 1,34 $ w grupie kontrolnej), siadały w większej odległości od innych uczestników badania (118 cm do 80 cm w grupie kontrolnej);
wolały rozwiązywać zadania samodzielnie niż wspólnie z innymi (preferencje 83 proc. osób z grupy eksperymentalnej, a 28 proc. osób z grupy kontrolnej).
Okazało się zatem, że nawet subtelna aktywacja idei pieniądza zmienia nasze relacje społeczne.
- Wnioski z eksperymentów:
Co za tym stoi? Vohs, Mead i Goode2 twierdzą, że aktywacja idei pieniądza wywołuje w naszym umyśle stan samowystarczalności (self-sufficiency). Ten stan przejawia się w dążeniu jednostki do samodzielnego wybierania i wykonywania zadań, bez jakiejkolwiek ingerencji innych ludzi. Dlaczego symbolika pieniędzy wywołuje taki właśnie skutek w odniesieniu do naszych zachowań? Prawdopodobnie wynika to z faktu, że pieniądze same w sobie przyjęły charakter zasobu społecznego3.
Pieniądze wzmacniają:
- koncentrację na sobie,
- poczucie sprawczości i siły,
- samoocenę,
- radzenie sobie z trwogą egzystencjalną i odrzuceniem społecznym,
- wytrwałość i skuteczność w pracy,
- samokontrolę,
- zaborczość.
Pieniądze osłabiają:
- skłonność do pomagania,
- skłonność do przyjmowania perspektywy innych,
- skłonność do spędzania czasu z innymi,
- skłonność do okazywania współczucia,
- starania o zrobienie dobrego wrażenia na innych,
- hojność.
Pieniądze a rozwody
Nie zdziwi zatem fakt, że czwarte miejsce na liście najczęstszych przyczyn rozwodów w Polsce w roku 2024 zajmują konflikty o finanse. Przemoc finansowa w takich związkach najczęściej ma miejsce wtedy, gdy jedno z partnerów zdecydowało się poświęcić swoją karierę zawodową na rzecz budowania domowego ogniska.
Innym powodem jest sposób rozumienia pieniędzy – gdy w relacji jedna osoba ma symboliczne i emocjonalne skojarzenia z pieniędzmi, a druga prezentuje podejście ekonomiczne. Ta pierwsza osoba będzie unikała rozmów na temat pieniędzy, bo będą się jej kojarzyć z pretensjami i kłótnią. Druga będzie dążyć do rozmowy, bo chce zaplanować rodzinny budżet, by uniknąć kłopotów w przyszłości.
Niestety, w rozmowach o pieniądzach istnieją dwa odrębne języki i jeśli ludzie nie ustalą, którym językiem będą rozmawiać, to nie rozmawiają w ogóle. Jednej stronie się wydaje, że druga unika rozmów, a drugiej, że pierwsza chce za wszelką cenę doprowadzić do konfliktu.
Pieniądze są nieodłącznie związane z naszym poczuciem własnej wartości, bezpieczeństwa oraz kontroli nad życiem. Dr Gąsiorowska4 w serii eksperymentów wykazała, że już sama aktywacja idei pieniędzy zmienia zachowanie człowieka, wpływając na koncentrację na sobie, samoocenę i lęk przed śmiercią. Pieniądze są nie tylko środkiem wymiany, ale również symbolem bezpieczeństwa, statusu i autonomii. Decyzje finansowe często są nasycone emocjami, które mogą prowadzić do irracjonalnych wyborów. W kontekście związków, różnice w podejściu do finansów mogą prowadzić do napięć i konfliktów.
Pięć zasad rozmów o finansach
Jak więc rozmawiać o finansach w związku, żeby nie zepsuły relacji? Oto pięć warunków:
- Otwarta i szczera komunikacja: regularne rozmowy o finansach pomagają zrozumieć wzajemne oczekiwania i unikać nieporozumień. Unikanie tematu pieniędzy może prowadzić do narastania frustracji i konfliktów.
- Wspólne cele finansowe: określenie wspólnych priorytetów i celów finansowych wzmacnia poczucie partnerstwa i współpracy. Dzięki temu obie strony czują się zaangażowane w realizację planów finansowych.
- Szacunek dla indywidualnych potrzeb: każde z partnerów może mieć własne potrzeby i pragnienia związane z wydatkami. Ważne jest, aby je szanować i uwzględniać w planowaniu budżetu.
- Edukacja finansowa: wspólne zdobywanie wiedzy na temat zarządzania finansami może pomóc w podejmowaniu lepszych decyzji i redukcji potencjalnych napięć.
- Elastyczność: w sytuacjach spornych warto szukać rozwiązań, które będą satysfakcjonujące dla obu stron. Zalecam racjonalne podejście do pieniędzy, bo chodzi w nim o liczby, a nie o emocje. Jeśli chcemy zarządzać nimi racjonalnie, musimy nauczyć się liczyć.
Zachęcam do racjonalnego podejścia do pieniędzy, bo chodzi w nim o liczby, a nie o emocje. Jeśli chcemy zarządzać nimi racjonalnie, musimy nauczyć się liczyć.
Agnieszka Bonetyńska
1 Vohs, K.D., Mead, N.L., Goode, M.R. (2006). The psychological consequences of money. Science 314, 1154-1156.
2 Vohs, K.D., Mead, N.L., Goode, M.R. (2006). The psychological consequences of money. Science 314, 1154–1156.; Vohs, K.D., Mead, N.L., Goode, M.R. (2008). Merely Activating the Concept of Money Changes Personal and Interpersonal Behavior. Current Directions in Psychological Science 17, 208–212.
3 zob. Baumeister i in. 2008; Zhou, Gao 2008; Zhou, Vohs, Baumeister 2009); Baumeister, R.F., DeWall, C.N., Mead, N.L., Vohs, K.D. (2008). Social rejection can reduce pain and increase spending: Further evidence that money, pain, and belongingness are interrelated. Psychological.
4 Agata Gąsiorowska, Psychologiczne znaczenie pieniędzy, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2014.
dr Agnieszka Bonetyńska
psycholog biznesu, menedżer zespołu w organizacji finansowej. Wykładowca, między innymi na Uniwersytecie WSB Merito Warszawa, z zakresu psychologii wywierania wpływu, psychologii ekonomicznej, psychologii sprzedaży, psychologii emocji i motywacji. Promotor prac licencjackich i magisterskich.

Dodaj komentarz