O trudnym związku z rozwojem własnym
Od kilku lat dzwonią mi w uszach słowa Johna Seely’ego Browna: „Okres przydatności wyuczonej umiejętności w dzisiejszych czasach wynosi 5 lat. Wcześniej raz zdobyta wiedza wystarczała na 30 lat”. Mam blisko dwadzieścia lat doświadczenia zawodowego, liczne kursy, certyfikaty oraz studia podyplomowe, a pomimo tego nadal czuję, że w kwestii uczenia się, wiele jest jeszcze przede mną. Też tak masz? Jeśli tak, ten tekst jest dla ciebie.
Pewien headhunter kilka lat temu podsunął mi ćwiczenie. Polega ono na tym, że trzeba wyznaczyć miejsce, w którym się jest oraz to, do którego chce się dotrzeć w ciągu określonego czasu, np. nadchodzących 12 miesięcy. Kolejnym krokiem jest wpisanie konkretnych działań, które mają doprowadzić nas do wyznaczonego celu. To ćwiczenie pozwala nam uzmysłowić sobie, jakie umiejętności są niezbędne, by dotrzeć do wyznaczonego miejsca lub podnieść swoje kwalifikacje zawodowe do odpowiedniego poziomu.
Powtarzam je raz w roku. Szukam odpowiedzi na pytania:
co już wiem, a czego jeszcze nie?
Przygotowując mapę swoich braków, przepracowuję sylabusy kursów w wybranym przeze mnie kierunku rozwoju, oraz sprawdzam, jakie umiejętności mają liderzy, których śledzę na LinkedIn i których kwalifikacje chciałbym nabyć.
Kompetencje umieszczam w swoim planie rozwoju, „wlewając” je do modelu T-Shape. Potem wpisuję daty, które pozwalają mi zaplanować zdobywanie kwalifikacji w czasie. Model T-shape w czytelny i obrazowy sposób pomaga mi przygotować oraz opracować plan nauki na kolejne miesiące, które dla ułatwienia porządkuję w kwartały.
Na koncept T-shape składa się połączenie ze sobą dwóch linii pod kątem prostym. Linia pozioma ma obrazować wiedzę ogólną, przekrojową, jak również umiejętności interpersonalne; linia pionowa oznacza specjalistyczną wiedzę w wybranych obszarach.
Jeśli już teraz zacząłeś rozrysowywać swój plan rozwoju w powyższym modelu, zostaw dużo przestrzeni – tak, byś mógł modyfikować potrzeby (czyli prostokąty na schemacie). Te, które już posiadasz wypełnij kolorem. Kolorowanie nabytych umiejętności stało się dla mnie świętem. Ustal sobie jakąś nagrodę za każdą zdobytą zdolność, np. wyjście do dobrej restauracji. Będziesz miał większą motywację.
Diagnoza, strategia i wreszcie taktyka
Po zrealizowanej autodiagnozie, wyposażony w narzędzie, skupiam się na kolejnych kompetencjach, by przygotować się do wymarzonej roli. I tak oto w kolejnym kwartale, zamierzam nauczyć się m.in:
– wdrożenia i wykorzystywania w praktyce techniki segmentacji RFM (więcej: https://revhunter.pl/baza-wiedzy/porady/co-to-jest-analiza-rfm),
– metody hoshin kanri, która wspiera skuteczne wdrażanie strategii,
– jak czytać bilans i sprawozdanie finansowe.
Porządkowanie i przygotowanie planu rozwoju osobistego samo w sobie jest dla nas korzyścią. Nie sposób nie zgodzić się ze słowami Dwighta D. Eisenhowera: „Plany są niczym, planowanie wszystkim”.
Spośród dostępnych narzędzi do nauki, postawiłem głównie na kursy online, z naciskiem na te kohortowe. Kursy te charakteryzują się wskaźnikiem ukończenia powyżej 80 proc. Polega to na tym, że grupa kursantów rozpoczyna i kończy kurs w tym samym czasie. W rezultacie kohorta (grupa) zapewnia uczestnikom bardziej interaktywne, wciągające wrażenia, a uczestnicy dzielą się między sobą własnym zrozumieniem i zastosowaniem nabytej wiedzy. Kohorta zwiększa prawdopodobieństwo, że uczniowie ukończą kurs i będą w stanie skutecznie zastosować wiedzę. Wszystko to uzupełniam książkami (koniecznie przeczytanymi przed startem kursu).
Wybierz i zaplanuj naukę tak, by nie zostać uzależnionym od rozwoju maniakiem! Nałogi kojarzą się nam głównie z alkoholem, hazardem, czy narkotykami. Ale czy można wpaść w nałóg rozwoju? Okazuje się, że tak.
Anonimowi, uzależnieni od rozwoju?
O zjawisku tym pisał Zygmunt Bauman, jeden z najbardziej cenionych na świecie socjologów. W skrócie polega ono na tym, że ludzie są na tyle niepewni czasów, w których żyją, że wciąż myślą o groźbie utraty pracy, przed czym chronić ma ich ciągłe doskonalenie swoich kwalifikacji. Rozwój staje się więc substytutem odzyskiwania kontroli. Człowiek, rozwijając się, buduje sobie pozorną przewagę, która ma działać jak polisa ubezpieczeniowa na każdą możliwą ewentualność. Dlatego tak ważne jest, by realizować plan rozwoju w przemyślany, tym samym efektywny sposób.
O (nie)skutecznym uczeniu oraz (nie)wdrażaniu wiedzy
Po zakończeniu planowania, wyposażeni w wiedzę na temat tego, czego chcemy się nauczyć, powinniśmy zastanowić się nad tym, jak robić to skutecznie. Często zdarza mi się, że jeśli nie zacznę od razu wykorzystywać zdobytej wiedzy w praktyce (np. pozyskanej z webinarium, w którym uczestniczyłem), bardzo szybko ją zapominam.
Co wpływa na to, że niektóre „lekcje” zapamiętujemy na całe życie, a inne umykają nam zaraz po zakończeniu?
Logan Maywill pisze o tym w swoim artykule w serwisie superhuman (https://blog.superhuman.com/why-cant-i-retain-information/). Kluczowym z naszego punktu widzenia wnioskiem jest, że wszystko zależy od tego, w jaki sposób dalej wykorzystujemy nabytą wiedzę. W dużym skrócie: nie pamiętamy 95 proc. informacji, które ktoś nam przekazał.
Sprawdź, ile zapamiętujemy w różnych okolicznościach. Pamiętamy:
– 5 proc. tego, czego nauczymy się podczas wykładu (lub prezentacji w pracy/rozmowy),
– 10 proc. tego, czego uczymy się czytając,
– 20 proc. tego, czego uczymy się z materiałów audiowizualnych (filmy z YouTube lub MasterClass),
– 30 proc. tego, czego uczymy się oglądając demonstrację rozwiązania problemu, który nas interesuje,
– 50 proc. tego, czego się uczymy, gdy weźmiemy udział w dyskusji na wybrany temat,
– 75 proc. tego, czego się uczymy, kiedy ćwiczymy w praktyce zdobytą wiedzę,
– 90 proc. tego, czego się uczymy, przekazując swoją wiedzę innym.
Wniosek: przyswajanie każdej kwestii, jeśli ma być rzetelne, powinniśmy zakończyć ćwiczeniem z nauczenia tego samego innych. Podejście to funkcjonuje jako metoda nauczyciela, w której należy tłumaczyć i uczyć siebie oraz innych. Wymusza ona skupienie się na materiale, osadzenie materiału w swoim świecie (łączeniu ze znanymi rzeczami), wyciągnięcie wniosków, powiązań i skojarzeń, przykładów.
Podsumowując:
1. Zaplanuj przedmiot oraz cel swojej nauki.
2. Wybierz dla siebie najlepsze możliwe narzędzia.
3. Dziel się zdobytą wiedzą z zespołem, przyjaciółmi.
4. Co kilka miesięcy wracaj do planu, sprawdzaj co już udało ci się zrobić, a co przed tobą.
5. Pamiętaj, by nie przesadzić z chęcią doskonalenia się.
6. Celebruj swoje sukcesy.
To wszystko da ci niezbędną siłę przebicia, która wesprze cię w osiąganiu nawet najtrudniejszych celów.
Do zobaczenia na rozwojowym szlaku.
Piotr Szymczak
Piotr Szymczak – wspiera firmy w zwiększaniu oraz rozwoju sprzedaży. W swoim doświadczeniu łączy perspektywę sprzedaży i marketingu. Specjalizuje się w małych i średnich firmach z kategorii B2B. Doświadczenie zdobywał współpracując m.in. z: Wyższe Piętro HR, Meet&Grow, Uniwersytetem SWPS, Ican Institute – wydawcą „Harvard Business Review Polska”.
[email protected]
https://www.linkedin.com/in/piotrszymczak22/
Dodaj komentarz