Okiem Gandalfa

Komunikat identyczny z werbalnym

Czym jest komunikacja niewerbalna? Najprościej – komunikacja niewerbalna nie zawiera się w słowach. W tym wydaniu Pełnej Kulturki wymienię 12 rodzajów komunikatów, za pomocą których przekazujemy treść bez użycia słów.

Zanim do nich przejdziemy, wspomnę o ich funkcji. Komunikaty niewerbalne mogą istnieć w odizolowaniu od mowy, mogą uwiarygodniać czy wspomagać wypowiedź (jeśli są z nią spójne) lub jej zaprzeczać (jeśli spójne nie są). Mogą zdradzać zamiary, alarmować o stanie emocjonalnym lub na przykład wskazywać na status społeczny.

Proksemika
to analiza odległości zachowanej między osobami. Edward Hall, amerykański antropolog i etnolog, wyróżnił cztery poziomy dystansu interpersonalnego:
– intymny,
– osobisty,
– społeczny
– publiczny.

Dystans osobisty między Polakami jest mniejszy niż między Japończykami. Gdy w spożywczaku trącamy się koszykami jak gdyby nigdy nic, Japończycy starają się zachować dystans średnio na długość ręki. Wyjątkiem dla nich są miejsca publiczne (zwłaszcza dworce, stacje metra), w których nieustannie panuje ścisk.
Sprawdziłem ostatnio, jaka jest preferowana odległość na przystanku tramwajowym Park Praski, na którym stała garstka osób. Większość stanęła w odległości 7-8 płyt chodnika od siebie (każda taka płyta miała około 30 cm szerokości), więc odległość w tej przestrzeni miejskiej wynosi średnio 225 cm. W samym tramwaju panował dużo większy ścisk.

Kinezjetyka
to gesty, mimika, ruch i język ciała. Mistrzami gestykulacji są Włosi, którzy przyglądając się rozmowie zza szyby potrafiliby pewnie rozszyfrować jej treść. Wydaje się, że Polki i Polacy stosunkowo rzadko angażują ciało podczas rozmowy.

Haptyka
to dotyk, klepnięcie, podanie dłoni, czy popularyzowane w pandemii przywitanie łokciami. Zauważyłem, że wśród mężczyzn zanika już zwyczaj witania się przez podawanie ręki. Uważam, że podniesienie dłoni na przywitanie w gronie znajomych jest wystarczające. Z najbliższą rodziną i przyjaciółmi wolę się jednak uściskać.
Co jak co, ale „męska strzała” słusznie się zestarzała – tym bardziej całowanie kobiety w dłoń. Więcej o tym zwyczaju i jego historii można poczytać na blogu Łukasza Kielbana czasgentlemanow.pl.

Okulezyka
to komunikacja spojrzeniem. Można puszczać oczko, patrzeć spod byka pokazując dezaprobatę, mrużyć oczy, wytężać wzrok lub zezować. Co ciekawe, kontakt wzrokowy może być odebrany inaczej w różnych kulturach. W Azji i wielu afrykańskich krajach wpatrywanie się komuś w oczy odczytywane jest za afront.

Chromatyka
to symboliczne użycie kolorów do komunikacji stanu emocjonalnego. Czerwona róża to znak miłości. W Indiach biały jest kolorem żałoby, a niebieski w Korei. Do rozszyfrowania znaczenia kolorów polecam stronę: https://www.color-meanings.com.

Chronemika
to komunikowanie czasem, a dokładniej demonstrowanie jego znaczenia w interakcji. To jacy jesteśmy punktualni, mówi wiele o naszym podejściu do sprawy. Niedosyt wspólnie spędzonego czasu smucił moją babcię, kiedy kilka razy z rzędu wpadałem do niej dosłownie na kilka chwil.

Przedmioty
Podobnie komunikujemy przedmiotami, które nas otaczają i akcesoriami, które wybieramy. Kiedy sytuacja tego wymaga, ubieramy się elegancko, okazując szacunek i chcąc zrobić dobre wrażenie. Uniform, kilt, mundur czy habit zdradzają wykonywany zawód. Urządzone mieszkanie jest wizytówką naszego gustu, stylu życia i zainteresowań.

Terytorium
W szerszym kontekście komunikujemy też zaznaczając terytorium. Płoty, ogrodzenia, zasieki i mury mówią jasno gdzie czyje miejsce. Zebra na jezdni to przestrzeń dla pieszych, a „tylko dla personelu” nie jest wejściem dla klientów. „To jego miejsce” – taki wysnujemy wniosek widząc torbę położoną obok pasażera zatłoczonego autobusu.

Olfaktyka i stan fizjologiczny
Kiedy mowa o tłoku, trzeba wspomnieć o komunikacji olfaktyką (czyli zapachem) i stanem fizjologicznym. Oszałamianie współpasażerów swoim odorem dość dosadnie da znać o stosunku do higieny osobistej. Podobnie wylany na siebie flakon intensywnych perfum Kokosza Nel. Co do stanów fizjologicznych, to łzy dają do zrozumienia, że ktoś jest skrzywdzony lub rozbawiony do granic możliwości. Drżenie, że komuś zimno lub jest wystraszony.

Parajęzyk
Przedostatnim typem jest parajęzyk. Są to dźwięki i modulacja mowy, komunikujące, że wciąż jesteśmy przy słuchawce (aha, mhm), nasza intonacja, szept czy krzyk oraz ton (od żartobliwego, przez rozgoryczony do obraźliwego). Obojętny ton i opadająca intonacja przy wypowiadaniu „To jest fascynujące” zmienia znaczenie zdania w zupełnie przeciwne.

Cisza
Kiedy nic nie mówimy, też komunikujemy. Cisza i milczenie mogą wskazywać, że namyślamy się, że wsłuchujemy w czyjeś słowa. Natomiast foszki, nieodzywanie się do kogoś to wyraźny sygnał zezłoszczenia się lub zawodu.

Co tu dużo mówić, komunikujemy nawet bez otwierania ust. Wystarczy, że pojawi się odbiorca naszych przekazów i już zachodzi interakcja. Umiejętność odczytywania znaków niewerbalnych w innych kulturach jest jak znajomość języka tylko dla wtajemniczonych.

Konrad Krzysztofik

Dodaj komentarz