Lepsze życie

List od Czytelniczki:

Praca w korporacji vs. pasja i życie zgodne z wartościami. Czy to da się pogodzić?

Cześć! Nazywam się Anna Jachimek i od 13 lat noszę miano „korpoludka”. Moją zawodową przystanią jest firma DHL, gdzie każdego dnia zdobywam nowe doświadczenia, rozwijam się i mierze z wyzwaniami. Ale to nie wszystko. Chcę pokazać, że praca w korporacji może być czymś więcej niż tylko tabelkami i spotkaniami – może być fundamentem do realizacji marzeń, rozwoju pasji i osiągania życiowej harmonii.

Życie korporacyjne często budzi mieszane uczucia. Wielu uważa, że praca w takiej strukturze to droga bez powrotu – codzienna rutyna pozbawiona miejsca na pasje i kreatywność. W moim przypadku jest zupełnie inaczej. Korporacja nie tylko pozwala mi realizować największe marzenie – wyścigi skuterów wodnych – ale też nauczyła mnie czegoś, co jest niezbędne zarówno w sporcie, jak i prowadzeniu własnej działalności: dyscypliny i organizacji.

Na swoim koncie mam m.in. tytuł Mistrzyni Polski, Mistrzyni Europy w klasie Runabout GP4 Ladies oraz III miejsce na Mistrzostwach Świata. Te sukcesy to wynik lat ciężkiej pracy, wyrzeczeń i determinacji, ale również umiejętności zarządzania czasem i efektywnego planowania – umiejętności, które w dużej mierze wypracowałam dzięki pracy w korporacji.

To korporacja nauczyła mnie, jak skutecznie organizować swoje zadania, wyznaczać priorytety i konsekwentnie dążyć do celu. Te same zasady stosuję w sporcie i w prowadzeniu firmy. Sport motorowodny to jednak nie tylko moja osobista przygoda. Prowadzę firmę SportLife, która promuje ten sport w Polsce. Organizuję zawody, takie jak Taurus Sea Doo CUP, wspieram młodych zawodników i popularyzuję sporty motorowodne, marząc o tym, by Polska stała się rozpoznawalnym punktem na światowej mapie tej dyscypliny. Nic nie cieszy mnie bardziej niż widok rosnącej liczby osób zakochanych w tym sporcie.

Działając w tej branży łączę pasję z misją i czuję, że moje wysiłki przynoszą efekty. Jednak największym źródłem inspiracji jest dla mnie moja córka. Studiuje prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a jej determinacja i niezłomność codziennie przypominają mi, jak ważne jest konsekwentne dążenie do celu. Jej sukcesy pokazują mi, że warto walczyć o swoje marzenia, niezależnie od przeszkód.

W moim życiu praca w korporacji i pasja wzajemnie się dopełniają. Korpo świat daje mi narzędzia do realizacji marzeń, a moje sportowe sukcesy dodają mi energii i motywacji, którą przenoszę na grunt zawodowy. Dzięki korporacji nauczyłam się, jak zarządzać sobą w czasie, co pozwala mi skutecznie działać w różnych obszarach życia.

Dlatego zachęcam, by nie patrzeć na korporacje przez pryzmat stereotypów. Odpowiednia organizacja, zaangażowanie i wsparcie pozwalają łączyć karierę z pasją, a nawet uczynić z nich wzajemnie wspierające się światy. Praca w korporacji może być czymś więcej niż tylko zawodowym obowiązkiem. Może stać się platformą do spełniania marzeń, odkrywania nowych możliwości i osiągania sukcesów, zarówno na polu zawodowym, jak i osobistym.

Anna Jachimek

Od redakcji: dziękujemy za interesujący list i gratulujemy podejścia do życia. A także sukcesów i córki! Zachęcamy czytelników do dzielenia się własnymi doświadczeniami na tym polu i do odniesienia się do spostrzeżeń Autorki – czy trzeba być kimś wyjątkowym, żeby docenić pracę w korpo i łączyć ją z pasją? A może jeszcze inaczej? Piszcie: [email protected]

Dodaj komentarz