„More self care, more self esteem” czyli „Więcej troski o siebie, więcej poczucia własnej wartości” – to hasło pomocne w walce z opresyjnymi trendami i w rozsądnym dbaniu o własne ciało
Czy nie odczuwasz zagubienia, gdy z pism, telewizji czy mediów społecznościowych atakują cię nowe trendy? Mówią ci one jak właściwie żyć, jak postępować z własnym ciałem, co jest dobre, a co nie. Ciągłemu dążeniu do perfekcji i narzuconego kanonu piękna przeciwstawia się zyskujący na popularności ruch body positive. Gdzie w tym wszystkim jest miejsce medycyny estetycznej?
Trend perfekcji
Myślę, że większość z nas już wie, jakie niebezpieczeństwa wypływają z TRENDU dążenia do perfekcji i idealizacji bycia szczupłym. Wiemy, że figura modelki to nie norma, co podkreślają liczące się magazyny modowe.
Niestety, w dalszym ciągu wiele kobiet i mężczyzn katuje się dietą czy „przerabia” twarz. Z mediów atakują nas hasła: „wyglądaj młodziej”, „wyglądaj piękniej”, „wyglądaj szczuplej”, „wydobądź swoje piękno” itp. Taki przekaz daje ci branża beauty. Czy nie tutaj umiejscawiasz medycynę estetyczną? Czy nie patrzysz na nią przez pryzmat przerysowanych i maskowatych twarzy z wielkimi ustami i policzkami?
Badania wykazały, że aż 64 proc. ankietowanych, którzy chcą skorzystać z zabiegów medycyny estetycznej, boi się przede wszystkim nienaturalnego wyglądu.
Nurt body positive
Na drugim biegunie jest ruch body positive – nurt propagujący modę na akceptowanie swojego ciała. Główne założenia, w tym pozytywny stosunek do wyglądu, szacunek dla ciała, pogodzenie się z kompleksami, czy brak poczucia wstydu z powodu wystąpienia jakiegoś problemu, są naprawdę ważne.
Z medycznego punktu widzenia nie powinniśmy akceptować znaczącej nadwagi, która z czasem zrujnuje nasze zdrowie, samopoczucie i będzie miała negatywny wpływ na większość aspektów codziennego życia. Dlatego propagatorzy tej idei zaczynają się bronić, że body positivity zakłada przed wszystkim zdrowie. Jak to się ma do akceptacji ciała takim, jakie jest bez zmian i modyfikacji? Z otyłością czy nadwagą, cellulitem lub rozstępami albo nadmiernym owłosieniem? Zostawiam was z możliwością refleksji.
A jeśli jednak nam coś przeszkadza? Czy kiedyś zastanawialiście się nad tym, że cellulit, trądzik, blizny czy rozstępy to jednostki chorobowe, z których każda ma swój specjalny kod ICD-10 na liście Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i można je leczyć?
Self care
Niejako obok, ale na bazie body positive pojawia się tzw. self care, czyli słuchanie naszych potrzeb i dostrajanie się do nich. W self care dbałość o ciało i umysł pozwala nam czerpać radość z zabiegów pielęgnacyjnych i leczyć problemy, bo przecież dbamy o nasze ciało i dostrajamy się właśnie do naszych potrzeb.
Inna twarz medycyny estetycznej
Właśnie jako odpowiedź na potrzeby pacjentów w duchu self care stworzyłam „Self Esteem Aesthetic Clinic”. Moją misją jest pokazanie innej twarzy medycyny estetycznej, właśnie jako odpowiedzi na twoje potrzeby. Od lat w mojej praktyce edukuję pacjentów, by przede wszystkim zadbali o swój największy narząd, czyli skórę i poczuli się w niej dobrze. Czując się dobrze ze sobą, jesteśmy pewniejsi siebie i wzrasta nasze poczucie własnej wartości, czyli z ang. self esteem.
Leczenie obszarów dyskomfortu
Po wysłuchaniu potrzeb moich pacjentów wytypowałam najczęściej wskazywane obszary dyskomfortu i chcę zwrócić uwagę na możliwości ich leczenia:
Nadmierne owłosienie – jeśli ci nie przeszkadza, to zostaw je, ale jeśli sprawia, że masz poczucie dyskomfortu, po prostu je usuń. Jeśli boisz się bólu, mamy dla ciebie rozwiązanie w postaci nowoczesnego, działającego jednocześnie dwoma wiązkami lasera Thunder, który zrobi to w czasie 4-8 zabiegów z minimalnymi odczuciami. Pamiętaj, że działa też na jasne włosy, a odstępy pomiędzy zabiegami są zależne od leczonego obszaru.
Rozstępy – gdy są czerwone, czyli w fazie zapalnej, łatwiej poddają się leczeniu. Nawet w fazie włóknienia, gdy są już blade, także jesteśmy w stanie zmniejszyć ich widoczność. Dysponujemy wieloma metodami ich leczenia:
– radiofrekwencja mikroigłowa Secret RF DUO (dodatkowo z laserem 1540 nm) – mikronakłucia z emisją fali radiowej powodują uruchomienie procesów naprawczych w skórze właściwej (seria min. trzech zabiegów raz w miesiącu, najlepiej w terapii łączonej z jednym z poniższych zabiegów);
– makroeksfoliacja Bloomea – złuszczanie warstwy rogowej naskórka stymuluje skórę do przebudowy (proces wzmocniony mikrowibracją i naświetlaniem lampą LED);
– wysokostężone osocze bogatopłytkowe – uwalniane czynniki wzrostu silnie stymulują do przebudowy; zabieg raz na 6-12 miesięcy;
– peeling medyczny BioRePeelCl3 często wzmocniony mikronakłuwaniem Dermapen;
– mikronakłuwanie Dermapen z czynnikami wzrostu AQ Solution;
-biostymulacja kwasem hialuronowym Prophilo o specjalnej budowie i właściwościach.
Cellulit – to bardzo złożone, wieloczynnikowe schorzenie. Z pomocą przychodzi nam wieloetapowe urządzenie Eximia, wykorzystujące technologie takie jak dermabrazja, laseroporacja, wtłoczenie substancji redukującej tkankę tłuszczową (fosfatydylocholiny) drenaż i radiofrekwencja, dobierane odpowiednio do potrzeb każdego pacjenta. Rekomendujemy serię 4-6 zabiegów co tydzień lub dwa. Zabiegi te często wspomagamy podaniem – techniką mezoterapii – preparatu Alidya, który m.in. wiąże złogi żelaza odpowiedzialne za zmiany w tkance tłuszczowej, poprawia drenaż limfatyczny, mikrokrążenie oraz ma działanie przeciwutleniające. Im szybciej zaczniesz leczenie (przy mniejszym zaawansowaniu problemu), tym efekt będzie lepszy.
Nadpotliwość pach, dłoni czy stóp – wiedzieliście, że można je skutecznie leczyć? Zaskakująco z pomocą przychodzi nam toksyna botulinowa, którą podajemy śródskórnie, by działała na gruczoły potowe. Efekt utrzymuje się do sześciu miesięcy, czasem nawet dłużej.
Porozmawiaj
To tylko niektóre z problemów na ciele, z którymi zgłaszają się moi pacjenci. Jeśli jeden z nich dotyczy ciebie, albo chcesz porozmawiać o innych, zapraszam na indywidualną konsultację do mojej kliniki Self Esteem. Pamiętaj: „More self care, more self esteem”.
Agnieszka Lew-Mirska
lekarz specjalista, certyfikowany lekarz medycyny estetycznej
Dodaj komentarz