Wywiad

Wołając w ciemnościach

Niezwykłe charytatywne przedsięwzięcie Different – restauracja w ciemności upada z powodu pandemii i braku rządowej pomocy. To już nie prośba, to wołanie o pomoc – rozmowa z Anną Bocheńską-Wiatr, prezes zarządu Fundacji pomocy rodzinie „Człowiek w potrzebie”.

Tomasz Turek: Restauracja w ciemności? Dlaczego?
Anna Bocheńska-Wiatr:
Nasza fundacja prowadzi liczne działania charytatywne na które pieniądze czerpiemy ze zbiórek i od sponsorów. Jak wiadomo, z tym bywa różnie. Szukałam więc sposobu, by zapewnić własne finansowanie naszej działalności. Different to jedno z takich przedsięwzięć. To miała być nasza kura znosząca złote jajka i wierzę, że w przyszłości jeszcze tak będzie.
Pomysł polegał na tym, żeby stworzyć restaurację, w której goście jedzą w absolutnej ciemności, dzięki czemu mają niesamowite wrażenia smakowe, bo nic nie rozprasza innych zmysłów. W Polsce jest to oryginalny pomysł, bo choć istnieją u nas inne restauracje w ciemności, to ich kelnerzy posługują się noktowizją. Tego typu przedsięwzięcia cieszą się za granicą sporą popularnością, bo to niezwykłe doświadczenie – smakować posiłek nie widząc go.
Bardzo istotne było to, że pomysł wykraczał poza samą atrakcję dla gości: restauracja dała zatrudnienie osobom z niepełnosprawnościami.
Pracowałam nad tym cztery lata, a wystartowaliśmy w 2018 r. Wzięliśmy kredyty i otworzyliśmy świetny, profesjonalny lokal, który stosunkowo szybko zyskał popularność. Zatrudniliśmy 17 osób z niepełnosprawnością, z czego dziewięć ze znacznym stopniem.

Więc udało się.
Początki były trudne, ale wszystko zaczęło układać się rewelacyjnie. I gdyby nie lockdowny, prawdopodobnie spłacilibyśmy już lwią część kredytów. Ale teraz restauracja potrzebuje pilnej pomocy. Musieliśmy uruchomić oddzielną zbiórkę na jej ratowanie. Bo Different, mimo że nie funkcjonuje, generuje koszty: wynagrodzenia pracowników, których nie chcę zwalniać, czynsz za wynajem lokalu i opłaty ZUS. To kilkudziecięciotysięczne kwoty… Niestety, częściowe rozmrożenie nic nam nie dało – restauracja w ciemności nie może funkcjonować w ogródku ani na wynos…

Tzw. tarcze covidowe musiały być dla restauracji dużą ulgą?
To zabrzmi dziwnie, ale nie do końca.

Jak to?
Otóż, największym obciążeniem, które rząd może z nas zdjąć, jest składka na ZUS za pracowników. Jej umorzenie przysługuje przedsiębiorcom, w tym m.in. podmiotom prowadzącym gastronomię.

Jak restauracja Different?
Niestety, nie chodzi tu o faktyczną działalność, tylko o określenie typu działalności w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) i Rejestrze Gospodarki Narodowej (REGON). W KRS jesteśmy zarejestrowani jako przedsiębiorcy, a w REGON jako fundacja.
W pierwszym lockdownie zweryfikowano nas po numerze KRS i przyznano 50-procentowe umorzenie składek ZUS na trzy miesiące. Choć już wtedy poczuliśmy się ukarani za to, że legalnie zatrudniamy więcej niż 9 osób. Przedsiębiorcy zatrudniający (oficjalnie) mniej niż 9 osób, otrzymali 100-procentowe zwolnienie ze składek.
Jednak ustawa antycovidowa z grudnia 2020 r. (tzw. Tarcza 6.0) ma zapis, że weryfikacja przedsiębiorców następuje zgodnie z kodem PKD w REGON, a nie numerem KRS. A nasz kod PKD brzmi: organizacja pozarządowa. Czyli przez niewłaściwy zapis w ustawie zostaliśmy zdyskryminowani – mimo że faktycznie prowadzimy działalność gastronomiczną, nie uznano nas za gastronomię i w drugim lockdownie nie otrzymaliśmy zawieszenia składek ZUS i dofinansowań do utrzymania miejsc pracy.
Nie dotyczy to wyłącznie nas. W podobnej sytuacji znalazło się kilkaset organizacji w całej Polsce – stowarzyszeń i fundacji, które prowadzą przedsiębiorstwa ekonomii społecznej, głównie gastronomię i turystykę. Wszystkie one zostały wykluczone z tej edycji tarczy rządowej związanej z COVID. Nie możemy pracować (nawet w reżimie sanitarnym), ale nie otrzymaliśmy ustawowej pomocy.

Czy próbowaliście się odwoływać, prostować?
Oczywiście. Odwoływaliśmy się w ZUS od konieczności płacenia składek za okres zamknięcia w czasie drugiego lockdownu – nasza sprawa przeszła wszystkie szczeble odwoławcze i została załatwiona negatywnie.
Wyjaśniałam rzecz na szczeblu rządowym – wysłałam pisma do kogo mogłam: od posłów, przez kompetentnych ministrów, po prezydenta RP i premiera. Poinformowaliśmy oczywiście także Departament Ekonomii Społecznej w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, udało mi się tam nawet dodzwonić.Niestety, nic nie wskazuje, by podjęto jakiekolwiek działania w celu wyprostowania tej sprawy.

To jakiś absurd.
Zgadzam się. W Polsce mamy ponad 1500 podmiotów ekonomii społecznej – wiele z nich zostało w ten sposób postawionych w tragicznym położeniu.
Ironia polega na tym, że jako organizacje pozarządowe zapobiegamy wykluczeniom społecznym, zatrudniając osoby nim zagrożone. Pomagamy takim ludziom także żywnościowo i niematerialnie. A teraz sami zostaliśmy wykluczeni i zdyskryminowani.
Jesteśmy podmiotami potrzebnymi społecznie polskiej gospodarce. Nie nabijamy sobie kasy, a zarobione pieniądze przeznaczamy głównie na cele charytatywne. W pewnej mierze wyręczamy więc państwo w pełnieniu funkcji ochronnych. A oczekujemy naprawdę niewiele w skali kraju.
Trzeba też pamiętać, że Different jest jedyną taką w Polsce restauracją w ciemności. Dostaliśmy znak jakości Ekonomii Społecznej i Solidarnej 2019 przyznany przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Przychodzili do nas na kolacje ministrowie, była pani prezydentowa Duda, był minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. A teraz nikt się nami nie interesuje.

Jak więc widzi Pani przyszłość, czy jest jakaś szansa?
Na bieżąco – walczę o utrzymanie restauracji i miejsc pracy. Zespół Different liczył 24 osoby, niestety z dwiema już musieliśmy się rozstać. Nie wiem, co będzie dalej.
Musimy wyjść z długów, doprowadzić restaurację ponownie do świetności i finansować działania fundacyjne. To teraz podstawa naszego bytu – jeśli upadnie, zamkniemy fundację.
Ale mimo wszystko jestem pełna nadziei i woli walki. Jako Fundacja musimy działać wielotorowo. Mam już nawet pomysł na kolejną działalność gospodarczą, niezwiązaną z gastronomią, ale to na razie tajemnica – tyle tylko, że to będzie coś bardzo oryginalnego. Prowadzimy raczkujący Serdeczny Bar Mleczny, rozwijamy bez budżetów reklamowych ogólnopolskie diety pudełkowe Be | different, nadal będziemy produkować i sprzedawać ekologiczne przetwory w ramach naszej Manufaktury dobroci.
Wierzę, że jeśli tylko rząd nam nie utrudni życia i będzie nas traktował na równi z innymi przedsiębiorcami, to damy sobie radę. Tymczasem zwracam się gdzie mogę o pomoc, bo jest naprawdę ciężko.
I oczywiście serdecznie zapraszam do restauracji  – działamy pełną parą od 28 maja.

Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.

Tomasz Turek

Działalność charytatywna Fundacji
● wspieramy ludzi w kryzysie – pomagamy go przezwyciężyć i rozpocząć nowe życie (głównie dotyczy to osób chorych, niesamodzielnych życiowo, rodziców samotnie wychowujących dzieci),
● kompleksowo wspieramy warszawskie rodziny dotknięte przemocą, chorobami i ubóstwem – łącznie około 50 osób, które wspomagamy nie tylko posiłkami, ale też doradczo (a czasem remontujemy mieszkanie),
● wspieramy niepełnosprawnych, w szczególności niewidomych w ramach projektu Different – restauracji obsługiwanej przez niewidomych kelnerów. Dając pracę osobom niewidomym i niepełnosprawnym, pomagamy im polepszyć jakość życia i odnaleźć swoje miejsce w społeczeństwie.
● dożywiamy warszawiaków, którzy z powodu pandemii Covid-19 znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji materialnej w ramach akcji Posiłki Kryzysowe https://pomagam.pl/posilkikryzysowe2.

Projekty Fundacji, finansujące działalność charytatywną
● Different – restauracja w ciemności obsługiwana przez niewidomych kelnerów: https://restauracjadifferent.pl/
● Be|different–ogólnopolskie diety pudełkowe: https://differentcatering.pl/
● Serdeczny Bar Mleczny https://serdecznybarmleczny.pl/
● Manufaktura dobroci – własnej produkcji powidła i tłoczone soki z ekologicznych owoców https://sklep.czlowiekwpotrzebie.org/

Pomóż
Restauracja Different pomaga utrzymać działalność charytatywną Fundacji pomocy rodzinie „Człowiek w potrzebie”. Obecnie z powodu pandemii i przymusowego zamknięcia restauracja tonie w długach. Prosimy, pomóż ją uratować!
Prowadzimy zbiórkę na https://pomagam.pl/different

Dodaj komentarz