Ostatnie lata całkowicie zmieniły model pracy: forma zdalna w dużej mierze zastąpiła stacjonarną, a pracownicy tak przyzwyczaili się do tego rozwiązania, że niechętnie myślą o powrocie do poprzedniego systemu. Równocześnie szybko rozwijający się po pandemii rynek i rosnące wyzwania sprawiają, że szefowie chętniej widzieliby pracowników w siedzibie firmy. Okazuje się, że sposobem na zachęcenie ich do powrotu do biur może być zapewnienie miejsca pracy spełniającego wymagania zrównoważonego rozwoju.

Badania pokazują, że 43 proc. zatrudnionych uważa, że biura nie są przyjazne dla środowiska, a prawie połowa ankietowanych jest zawiedziona tym, że pracodawca nie poprawił niczego w tej kwestii w czasie pandemii. Nie dziwi więc, że nikt nie pali się do pobytu w siedzibie przedsiębiorstwa. Pracownicy, szczególnie ci należący do młodszego pokolenia, chcą mieć poczucie, że firma, dla której pracują, działa w sposób odpowiedzialny. Zapewnienie w tej kwestii odpowiednich rozwiązań jest kluczem do ich zadowolenia.

Badanie Tork Eco Office[1]

Na zlecenie firmy Essity, lidera branży higienicznej, właściciela marki Tork, przeprowadzono badanie wśród 12 tys. pracowników w siedmiu europejskich krajach, w tym w Polsce. Jego wyniki pokazują, że aż 84 proc. pracowników oczekuje, że ich biuro będzie bardziej przyjazne środowisku. Siedmiu na dziesięciu ankietowanych czuje się osamotnionych w działaniach na rzecz ekologii w miejscu pracy, a 1/3 pracowników twierdzi, że ich szefowie nie dbają o planetę.

66 proc. osób przyznaje, że przy wyborze miejsca pracy zwraca uwagę na strategię zrównoważonego rozwoju firmy. To ważna wskazówka dla pracodawców, by tworzenie ekologicznych miejsc pracy uczynić priorytetem. Zatem zagadnienia takie jak recykling i ograniczanie odpadów, mniejsze zużycie energii oraz lepsza komunikacja wewnętrzna na temat ekologicznych inicjatyw są kwestiami, których firmy nie powinny ignorować.

– Ludzie chcą pracować w ekologicznych biurach, ale nie wszyscy pracodawcy traktują to poważnie – mówi Wojciech Nizio, Regional Brand Activation Manager, Essity. – Dzięki Tork PaperCircle^® w 14 krajach wspieramy firmy w przetwarzaniu zużytych ręczników papierowych. Usługa, w ramach której ponownie trafiają one do użytku, pozwala zmniejszyć ilość odpadów i ślad węglowy. 95 proc. naszych klientów uważa, że wdrożenie Tork PaperCircle^® przyczyniło się do zwiększenia świadomości personelu na temat zrównoważonego rozwoju[2] – dodaje.

Grupa badawcza w Polsce liczyła tysiąc osób. Ich odpowiedzi pozwoliły postawić kilka wartościowych tez. Pracownicy zwracają uwagę m.in. na brak pojemników na odpady segregowane, stale włączone komputery i drukarki zużywające ogromne ilości papieru. 70 proc. badanych twierdzi, że to pracownicy stają na czele „zielonych inicjatyw”, a połowa ankietowanych uważa, że do wdrażania takich działań trzeba ich pracodawców wręcz namawiać. Dziewięciu na dziesięciu pracowników w Polsce chciałoby, aby biura było bardziej przyjazne dla środowiska – przeszkadzają im cieknące krany, pojazdy firmowe zasilane benzyną, papierowe kubki po napojach trafiające do ogólnych odpadów czy elektryczne suszarki do rąk.

– Praca zdalna skłoniła nas refleksji nad możliwościami działań na rzecz przyszłości naszej planety. Pracodawcy mogą w prosty sposób wspierać pracowników podejmując odpowiednie inicjatywy. Warto zacząć nawet od tych niewielkich, mało kosztownych przedsięwzięć, takich jak usprawnienie segregacji odpadów czy zmniejszenie zużycia energii, które w sumie mogą przynieść wiele korzyści – podkreśla Wojciech Nizio.

Czystość i higiena

Zrównoważone praktyki w biurach są dla pracowników równie ważne, jak kwestie higieny i czystości. Istnieje wyraźna korelacja między czystą, dobrze funkcjonującą przestrzenią pracy a zadowoleniem personelu. Wyniki innego badania[3] Tork nie pozostawiają wątpliwości:

• 86 pracowników biurowych uważa czystość za najważniejszy aspekt dobrego środowiska pracy,
• 85 proc. jest zdania, że czystość toalet odzwierciedla ogólny stan budynku,
• 67 proc. pracowników jest bardziej skłonnych składać skargi dotyczące łazienek niż innych części biura,
• 45 proc. zażaleń w biurowcach dotyczy łazienek[4].

Łazienka inkluzywna, czyli jaka?

Jak pracodawcy i zarządcy obiektów mogą wykorzystać te dane? Dbając o odpowiednią obsługę i wydajne sprzątanie łazienek, mogą zmniejszyć liczbę zażaleń, a tworząc czystsze miejsce pracy – zyskać bardziej zadowolonych pracowników biurowych i zwiększyć ich satysfakcję z wykonywanych działań.

Tork zwraca także uwagę na inną bardzo istotną kwestię – zwiększanie inkluzywności toalet. Każdego dnia wielu pracowników, korzystając z łazienek, mierzy się z mniej lub bardziej widocznymi przeszkodami. Brak prywatności, utrudniony dostęp do dozowników z mydłem i ręcznikami papierowymi i hałas to tylko niektóre z nich. 17 proc. respondentów[5] przyznaje, że złe warunki w toalecie wpłynęły na ich decyzję o rezygnacji z pracy.

Notatki na ręcznikach

Podczas wydarzenia Reuters Responsible Business USA 2024, na którym liderzy z całego świata analizowali działania mogące wspierać organizacje w respektowaniu zasad różnorodności, równości i inkluzywności, w łazienkach na ręcznikach papierowych widniały nadrukowane notatki osób dotyczące napotykanych przez nie przeszkód w dbaniu o higienę rąk.

– Dzięki temu uczestnicy poznali prawdziwe historie wraz z sugestywnymi przykładami – akcja Tork pomogła wskazać poszczególne bariery w toaletach i specyfikę koniecznych zmian. Z pewnością każdy z nas miałby co napisać na takim ręczniku – podsumowuje Wojciech Nizio.