Najnowsze wydanie

Zanim uciekniesz: Na wakacje zabierz… siebie

Co wkładasz do walizki, kiedy jedziesz na wakacje? Zapas koszulek, bieliznę na zmianę, wygodne buty. Przezorni dokładają pelerynę przeciwdeszczową i apteczkę. Kiedyś zabierało się podróżne warcaby lub książkę, teraz wystarczy ładowarka do smartfona i powerbank. Wtedy bilety, pieniądze i plan pobytu są zawsze pod ręką. Czy równie starannie zabierasz na wakacje siebie? Czy siebie na wakacjach masz zawsze pod ręką?

KROK 1. RELAKS

Na wakacje jedziemy po relaks, więc wydaje się oczywiste, że robimy to dla siebie. A relaks jest o tym, żeby puścić, odpuścić i wypuścić. Czy masz na to gotowość?

To okaże się w trakcie wakacji, bo dopiero wtedy widać, jak mocno na co dzień starasz się kontrolować rzeczywistość, ile sznurków i jak silnie trzymasz w rękach. Czasem jest ich tak wiele, że masz je przywiązane do nadgarstków, kostek, oplatają cię w pasie, szyi i w ogóle czujesz się jak w matni. Czy da się wtedy z dnia na dzień puścić je wszystkie i wyluzować? Wątpliwe. Warto więc wcześniej, jeszcze przed urlopem, zacząć wyplątywać się z zadań, powinności, zobowiązań. Od tego zależy poczucie wakacyjnej wolności. W przeciwnym wypadku wszystkie one będą cię trzymać mentalnie w codzienności i pojedziesz na wakacje bez siebie.

Bywa i tak, że obowiązki są odstawione, zaopiekowane, głowa niby wolna i piękna plaża roztacza swe uroki. A jednak nie możesz na nią dojść, bo… nie masz kąpielówek, bo trzeba dodatkowo zapłacić, bo popsuł się parawan, bo ktoś wytrącił cię z równowagi głupią uwagą, bo… świat się sprzysiągł, żeby utrudnić ci relaks. Tymczasem to twoje nierealne oczekiwania, że na wakacjach wszystko będzie idealnie, twój nawyk kontrolowania i planowania, któremu nie podobają się „puste ręce”, a nawet zadawnione zatargi z rodziną – teraz właśnie chętnie wychodzą ci na spotkanie.

To, co możesz zrobić, to odpuścić. Zanurz się właśnie w tym, co niespodziewane, nieprzewidywalne i zaufaj sobie, bo przecież nie z takimi sytuacjami zwykle świetnie sobie radzisz. Nie ma lepszej drogi do bycia ze sobą niż zaufać sobie. Przyda się więc wyrozumiałość dla siebie – każdemu zdarza się zapomnieć, zepsuć, zgubić, nie zrozumieć. Można to potraktować jak element wakacyjnej przygody i się tym zabawić. A kiedy odpuszczasz sobie, łatwiej ci o wyrozumiałość także dla innych i nawet głupie uwagi rozpływają się w uśmiechu. Spróbuj, a poczujesz odprężenie.

Na wakacjach nie musisz być osobą odpowiedzialną, zorganizowaną, precyzyjną. Możesz dać sobie przyzwolenie na chaos, niechlujność, niepunktualność. Zamiast wciągać brzuch, lepiej go wypuścić i głęboko odetchnąć, ziewnąć albo beknąć. Chodzi o to, by rozluźnić ciało. Dlatego rozmasuj pospinane mięśnie, porób głupie miny i dziwne wymachy, pośpiewaj, by wypuścić się z regułek i guzików codzienności. Wrzuć luz. Dopiero teraz możliwy jest relaks. A poznasz go po tym, że twój mózg przestawi się w tryb refleksji. I otwiera się szansa, by pobyć ze sobą.

KROK 2. REFLEKSJA

Kiedy łapiesz dystans od codzienności, przychodzi refleksja i możesz ze spokojem sprawdzić ustawienia nawigacji swojego serca, uporządkować wewnętrzny świat.

Może się zdarzyć, że najpierw poczujesz ogromne zmęczenie. To dlatego, że czasami chcesz za dużo albo za wszystkich, albo za bardzo. A to przecież bardzo trudne do udźwignięcia. Warto się wtedy zastanowić nad wartością i znaczeniem tego, w co się tak angażujesz. I czy to, że tak bardzo chcesz, nie przysparza ci przypadkiem więcej pracy? Czasem warto odpuścić. Co się może stać, jeśli nie będzie tego, co wydaje ci się tak ważne?

To są pytania nie tylko o twoje pragnienia, ale też o oczekiwania. Czy są realne? Czy bierzesz pod uwagę okoliczności, swoje i cudze siły, inne potrzeby? Stąd się biorą wybory – zgodne lub nie z kierunkiem, który sobie w życiu obierasz, z wartościami, które ci go wskazują. Te rozmyślania wcale nie muszą być przyjemne. Są potrzebne, bo dają ci szansę, by zawrócić z błędnie obranych dróg, odważyć się na nowe.

Oprócz zmęczenia możesz poczuć złość. To bardzo dobra emocja, bo daje sygnał, że coś jest źle i energię do zmiany. Warto więc zatrzymać się na złości, zwłaszcza tej wybuchającej z powodu błahostki. Złap tę myśl, z powodu której i wokół której narasta twoje wkurzenie. Złość mówi, czego ci brakuje, czego chcesz a czego już więcej nie. Wtedy zrozumiesz, jak dochodzi do wkurzenia, co cię uruchamia i będziesz wiedzieć co robić, by nie wybuchać, lecz przekształcać tę energię z korzyścią dla siebie.

Kiedy już poukładasz się z tym, co trudne, zastanów się, czego chcesz, sięgnij głęboko do marzeń i tęsknot. O czym od dawna marzysz? Pamiętasz jeszcze, co sprawia ci radość? Bywa, że w codziennej gonitwie o tym zapominasz. Wakacje to dobry czas, by przypomnieć sobie gdzie, w czym, z kim jest ci dobrze. Jak możesz odłożyć cały świat na potem i zająć się tylko sobą?

Rozpoznanie w sobie i tego co trudne, i tego co piękne, pomoże ci zbudować plan na „życie po wakacjach” i poczujesz sprawczość. To wyzwoli szczęście i radość – grunt pod zabawę, wakacyjny luz.

KROK 3. ROZRYWKA

Dobrze, gdy rozrywka uruchamia ciało i duszę. Wtedy można oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć się, robić to, co daje przyjemność, wznieść się ponad ziemię, poszaleć. Dlatego najczęściej wybieramy muzykę – koncerty, taniec, śpiew, przy których można potupać nóżką lub pokołysać się. Sięgamy także po śmiech i łzy wzruszenia – gdy będąc głęboko dotkniętymi, przeżywamy i uwalniamy to, czego nie rozumiemy, nie potrafimy nazwać. Lubimy też przemierzać dalekie, nieznane obszary, poznawać inne kultury, smaki, zapachy i ludzi. Chłoniemy to, co nowe, bo to nas wzbogaca, czyni życie różnorodnym, pobudza mózg do kreatywności, karmi nas. Człowiek „nakarmiony” radzi sobie w każdych okolicznościach, czujesz więc spokój, bo na nieprzewidziane sytuacje masz siebie pod ręką.

Rozrywka czasem pomaga wejść w stan odprężenia, a czasem wzmaga napięcie. Jeśli wybierzesz rozrywkę, która będzie zagłuszać to, co trudne – odczujesz napięcie zamiast spodziewanej regeneracji. Wtedy spróbuj wrócić do kroku pierwszego – do stworzenia warunków dla relaksu.

ZASADA 3×R

Zadbaj o siebie i zbliż się do siebie. Pomoże ci w tym zasada 3×R:

  • relaks,
  • refleksja,
  • rozrywka

Udane wakacje, to wakacje, na które zabierasz przede wszystkim siebie. Gwarantuję, że jeśli to zrobisz, nic więcej nie będzie ci potrzebne. Udanych wakacji!

Monika Sowińska

Dodaj komentarz