Lepsze zycie

Zanim uciekniesz: Wiosenne porządki w ogrodzie twojego biznesu

Dzień stał się dłuższy, cieplejszy i częściej świeci słońce, a na drzewach pojawiają się kwiaty i młode liście. W tobie także budzi się chęć do życia, a więc i do zmiany. Już czas zrealizować „szalone” pomysły na własny biznes? Wiosna – nowy start, nowy początek.

Koncepcja

Wszystko zaczyna się od wyobrażenia, niepełnego obrazka. Kiedy marzy ci się ogród, zastanawiasz się, jaki będzie mieć kształt, jak duży będzie, czy będzie w nim staw, jakie rośliny posadzisz, jak będzie zmieniać się w czasie roku, kogo będziesz w nim gościć i jak.
Inaczej mówiąc, gdzie będą rosły twoje pomysły dotyczące produktu czy usługi, gdzie dotyczące obsługi klienta, jak duża będzie rabatka z finansami i jak daleko od centrum dowodzenia, gdzie posadzisz współprace i czego one będą dotyczyć. Czy kolory będą przyciągać pszczoły, czy tylko grube ryby?
Planujesz, wymyślasz, spisujesz, sprawdzasz, szukasz, poznajesz… aż skomponujesz biznes – ogród twoich marzeń.

Sprzęt i siły

Kolejny krok to zgromadzenie tego, co niezbędne w realizacji koncepcji. Może trzeba będzie kupić domenę z hostingiem, może program do projektowania przestrzennego, może specjalistyczną maszynę… A może trzeba douczyć się, zdobyć certyfikat lub licencję. Może znaleźć współpracujące laboratorium albo odpowiednio wyposażony lokal. Z pewnością potrzebny będzie czas przeznaczony wyłącznie na sprawy związane z twoim biznesem.
Przy tak wymagającym trybie życia niezbędne będą też sposoby na regenerację i powinny być włączone w twój plan tygodnia na równi z innymi zadaniami. Warto zadbać o to zanim dopadnie cię wyczerpanie, frustracja, rezygnacja, wypalenie. Nie zapomnij też o cierpliwości i konsekwencji, to twoje przyjaciółki podróży.
Nie bój się ram, one pomogą utrzymać twoją kreatywność i aktywność w odpowiednim kursie, zapobiegną rozdrabnianiu się i zagubieniu. Ramy to plan, budżet, logistyka… Tabelki i listy naprawdę pomagają iść naprzód.
A jeśli nie wiesz jak coś zrobić? Jeśli łatwiej i szybciej jest oddać jakieś zadania w ręce kogoś, kto to potrafi, kto zrobi to lepiej? Warto pomyśleć o wsparciu innego człowieka – partnera biznesowego, bliskich, osoby wynajętej do konkretnej sprawy. Masz odpowiednie rozpoznanie? Fundusze? A wewnętrzną zgodę? No właśnie…

Grabienie i wyrzucanie śmieci

Robisz wiosenne porządki w szafie? A może czyścisz okna i porządnie myjesz balkon, by ostatecznie stworzyć tam przyjemny kącik? To samo dotyczy twojego biznesowego ogrodu. Jeśli chcesz, by zakwitł – zrób na niego miejsce. Doba ma 24 godziny i nie będzie mieć ich więcej. Sprawdź więc, z jakich obecnych aktywności możesz zrezygnować. Seriale? Ulubiona gra? Codzienne zakupy? To się wydaje takie oczywiste. Banał przestaje nim być, kiedy weźmiesz się do pracy i rzeczywiście zrobisz to, o czym inni tylko mówią.
Czyszczenie tygodnia dla lepszego wykorzystywania czasu to jedno, ale jak wyczyścić głowę z tego, co zatruwa, opóźnia, nie pozwala skoncentrować się na obranej drodze? Tu sprawa nie jest prosta. Warto skorzystać ze wsparcia cocha. Możesz jednak zrobić przynajmniej początek, czyli uświadomić sobie, z czym się zmagasz. Może np. myślisz, że twój pomysł jest zbyt trudny, by go zrealizować, że skoro nikt tego wcześniej nie zrobił, to ty sobie nie poradzisz? A może wciąż wierzysz w to, co słyszysz od dziecka, że masz głowę w chmurach i tysiąc pomysłów na minutę, ale żaden nigdy został zrealizowany? Naprawdę żaden? Nigdy? A może bałagan, to drugie twoje imię, zalewasz wszystkich swoimi ideami, wszędzie rozkładasz swoje prace, przez co nie ma miejsca na „normalne” życie. Sprawdź, na ile wierzysz w to, co wciąż było wkładane ci do głowy. Postaraj się zaleźć argumenty, które przeczą tym myślom. Ułóż sobie nowe przekonanie na swój temat i zarażaj nim innych. To najlepsza broń, by pokonać strachy i wreszcie zacząć działać.

Wyznaczanie rabatek

Gdy już jest przestrzeń na nowe przygotowana i nic nie zakłóca twojej koncentracji, to czas określić, jak będziesz pracować nad budowaniem i rozwijaniem swojego biznesu. Od koncepcji przechodzisz właśnie do działania, stawiasz pierwsze kroki.
Rabatki są po to, by groch nie mieszał się z kapustą lub – jak na ogród przystało – krzewy z kwiatami. Inaczej mówiąc, masz do wykonania pracę w wielu dziedzinach – dopracowania produktu / usługi, określenia miejsc, w których spotykasz się ze swoimi klientami, opracowania finansów, zbudowania współprac i wielu innych. Jeśli będziesz robić wszystko jednocześnie, możesz się pogubić, a efekty nie będą takie, jakich oczekujesz. Twoja praca będzie skuteczniejsza, jeśli ją usystematyzujesz.
Rabatki nie istnieją bez ścieżek, którymi się poruszasz. To określone dni i godziny przeznaczone wyłącznie na pracę nad twoim biznesem. To wyznaczone priorytety, bez których nie zrealizujesz swojej koncepcji, do których wracasz, gdy ponosi cię fantazja. To kolejne kroki, ułożone logicznie, by czuć postęp, bo on napędza do dalszych wysiłków. To także twoje nawyki takiej właśnie pracy.
O korpo mówi się wiele złego, ale trzeba przyznać, że daje świetne doświadczenie w organizacji pracy. Dlatego usystematyzowanie własnych działań nie powinno sprawić ci kłopotu.

Wysiewanie

Pierwsze kroki to mnóstwo nadziei i dużo lęku o efekty. Robisz coś i nie wiesz, jaki to przyniesie rezultat. Występujesz także w nowej dla siebie roli, co bywa wyzwaniem, bo dajesz temu, co oferujesz, swoją twarz. Nie możesz już schować się za szyldem korporacji, powiedzieć, że jesteś tylko trybikiem. Teraz twoja oferta jest efektem twoich własnych pomysłów, sposobów, standardów. Tutaj właśnie okazuje się, jak dobrze posprzątany był twój ogród zanim powstały rabatki. Jeśli niezbyt porządnie, będziesz długo tkwić w tej fazie. Zauważysz pojedyncze listki albo kwiatki, ale do twojej wizji ogrodu wciąż będziesz bezskutecznie dążyć. Jeśli sprzątanie było gruntowne, szybko przejdziesz z jednej do drugiej roli i dołożysz starań, by szybko porzucić korpo.

Podlewanie i nawożenie

Najważniejsze i najtrudniejsze prace zostały wykonane. Masz nastawienie na sukces, czujesz się dobrze jako przedsiębiorca, masz dobrze policzony plan rozwoju swojego biznesu, grono ludzi, którzy cię wspierają, pierwszych klientów i wypracowany tryb pracy nad swoim projektem. Teraz najważniejsza jest konsekwencja w działaniu. Warto trzymać się rabatek, doglądać je. Każdy, najmniejszy krok, zbliża cię do upragnionej chwili. A kiedy twój ogród zakwitnie i poczujesz, że to właściwy, wyczekiwany moment – zaprosisz swoją korpo-brać na pożegnalne party. Powodzenia!

Monika Sowińska

www.coachprzedsiebiorczych.pl

Dodaj komentarz