Drodzy Czytelnicy,

jesteśmy, udało się! Lekko nie było, ale daliśmy radę wydać kolejny drukowany numer naszego wspólnego „Głosu Mordoru”. Ceny druku są kosmiczne, ale nie poddajemy się i trwać będziemy póki mamy motywację, czyli Was. Niedawno zebrane z maszyny rolowej wydanie właśnie się rozdaje na ulicach.

Chciałoby się już słońca i wiosny, ale zima jeszcze nie daje o sobie zapomnieć. Nie chcę już pisać o kryzysie, bo wszyscy to widzą i czują na własnej skórze, dlatego proponuję z gazetką i kawką zaszyć się w korporacyjnej kuchni, złapać oddech i poczytać.

Może coś Was natchnie? Może wymyślicie własny biznes, jak zrobił to nasz kolejny uciekinier z korpo, który otworzył własny salon barbera? Można? Pewnie, trzeba tylko chęci, motywacji i determinacji w spełnianiu marzeń o własnym biznesie. Z nowości w naszej gazecie: wróciliśmy do horoskopu na wesoło, ale nazwaliśmy go przewrotnie korposkopem – bo przecież jest to mrugnięcie oka do korpoludków.

Dziś jest ważny dzień, bo kto jak kto, ale w ostatnich czasach kobiety pokazały na co je stać: stałyśmy się silniejsze, bardziej pewne siebie i swoich możliwości. Dlatego w tym dniu życzę sobie i Wam kobietki, abyście dalej miały powera, przekraczały swoje możliwości, dążyły do wymarzonych celów i były dla siebie nawzajem życzliwe, bo w tym szalonym świecie warto się czasem zatrzymać i wesprzeć mamę, koleżankę, przyjaciółkę, czy sąsiadkę. Najlepszego!!

Tymczasem zapraszam do poczytania, a tu kilka rekomendacji:

Egzemplarze naszej gazety stale dostępne są w Hali Koszyki, Hali Gwardii, Fabryce Norblina oraz w Biurowcu Miasteczka Orange, Konstruktorska Business Center, Poleczki Business Center i w różnych knajpkach wokół mordoru. Można nas również znaleźć i poczytać w sześciu biurowcach dewelopera ADGAR, sklepach spożywczo-przemysłowych FRAC – to w Warszawie. A w naszym bliźniaczym mieście – Wrocławiu – egzemplarze „Głosu Mordoru” znajdziecie w większych biurowcach.

a także Pełna kulturka, Korpomana, Korpotata i kilka innych.

Marzec 2023