Wzorce męskości wymuszają na facetach radzenie sobie z lękiem samodzielnie, bez okazywania komukolwiek, że może być im trudno. To może zostać odebrane jako słabość. Przekonanie zupełnie niewspierające, jednak bardzo silne. Podzielenie się z kimś tym stanem emocjonalnym pozwala uzyskać wsparcie, ale też wzmocnić poczucie, że „inni też tak mają”. Kiedy już uda się przełamać opór przed ujawnieniem trudnych emocji, okazuje się, że wszyscy odczuwają je podobnie. To potrafi być uwalniające.
Lęk to emocja trudna, ale tak samo ważna i normalna, jak wszystkie inne. Jest tym silniejszy, im bardziej sądzimy, że to, co może się wydarzyć, będzie trudne do pokonania oraz że nie będziemy dysponować odpowiednimi zasobami do poradzenia sobie z sytuacją. Kiedy odczuwamy lęk, powinniśmy rozumieć go jako emocję, która może nam pomóc w zrobieniu czegoś. Często jednak doświadczamy lęku jako czegoś, co nas paraliżuje, co nam przeszkadza.
Stan trudny, lecz konieczny
Niepewność to coś innego niż lęk, jednak może wpływać na powstawanie lęku. Lęk dotyczy zazwyczaj przyszłości, ma określone źródło, które wywołuje tę emocję, która w rzeczywistości nie jest ani dobra, ani zła, po prostu taka jest. Czasami, mówiąc o emocjach, zapominamy, że wszystkie one mają jakiś cel, że pomagają nam coś zrobić, zareagować, chronić się. Także te, które powodują dyskomfort i trudno je przeżywamy.
Lęk interpretujemy jako stan niepożądany, z którego chcemy się jak najszybciej wydostać. Szczególnie jeśli dotyczy to mężczyzn, którzy doświadczanie trudnych emocji i bezsilność wobec nich woleliby utrzymać daleko od siebie, a najlepiej ich nie odczuwać. Nie ma w tym nic dziwnego, jeśli weźmiemy pod uwagę wzorce, zgodnie z którymi zostało wychowanych większość obecnych 30- i 40-latków. Jako dzieci nie weryfikujemy przekonań, tylko je wchłaniamy. Nie jesteśmy w stanie ich zweryfikować. W większości przypadków nie sprawdzamy ich później w życiu. Uznajemy coś za prawdę i jedyny sposób myślenia. To są nasze nawyki. Aby je zmienić, trzeba je zastąpić nowymi. Podobnie jest z wzorcami i postrzeganiem siebie w życiowych rolach.
Jak być mężczyzną?
W procesie socjalizacji, czyli budowania własnego systemu wartości, młodzi mężczyźni często uczeni są podobnych wzorców. Zwycięstwo oznacza szacunek, słabość oznacza, że będziesz nikim. Smutek i lęk to słabości, a jeśli nie potrafisz sobie z nimi poradzić, to może nie jesteś prawdziwym mężczyzną? Z takimi „wdrukowanymi” przekonaniami i postawą wobec życia trudno się odsłonić, pokazać innym, że czujemy lęk, że nie wiemy jak sobie poradzić i potrzebujemy wsparcia, troski oraz opieki. Tylko skąd ludzie mogą wiedzieć, że ich potrzebujesz, jeśli nic nie mówisz?
Aby być mężczyzną, nie wolno okazywać żadnych głębszych uczuć. Jeśli mój ojciec, starszy brat, wujek, dziadek tego nie okazywali, to moja droga będzie podobna. Bardzo ważna jest rola mężczyzny, który rozumie siebie, ma zintegrowaną energię emocjonalną, dobrze zna siebie i potrafi to wyjaśnić. Ma odwagę do tego, żeby pokazać własną bezradność, niewiedzę oraz to, że czasem też odczuwa lęk, boi się o siebie i bliskich. Niestety, jest to raczej wyjątek niż reguła. Częściej wzorzec jest negatywny. W konsekwencji młody, a później dorosły mężczyzna, próbuje sam poradzić sobie ze swoimi problemami.
Tylko czasem jest ich najzwyczajniej za dużo dla jednej osoby, szczególnie kiedy niedaleko nas toczy się wojna, a jej konsekwencje dotarły już do większości zakątków kraju. W takiej sytuacji odzywają się silne postawy i oczekiwania wobec facetów, że staną na wysokości zadania, wykażą się odwagą i staną w obronie ważnych wartości. W tych okolicznościach mężczyzna zostaje pozbawiony wpływu na własne decyzje, w pewnym sensie oddzielony od swojej indywidualności i potraktowany jako ręce do noszenia broni.
Walczyć czy uciekać?
W trakcie jednego z ostatnich spotkań ManKind, męskich kręgów we Wrocławiu, najmocniej wybrzmiało pytanie i obawa jednocześnie – walczyć czy uciekać, jeśli wojna przyjdzie również do Polski? Odstawiam tu na bok strategiczne i militarne aspekty, chodzi o to, co w takiej sytuacji mogą czuć faceci pozbawieni poczucia bezpieczeństwa i postawieni przed dramatycznym wyborem? To może rodzić olbrzymi lęk i bezsilność wobec niego, bo co właściwie można zrobić z tak intensywnymi emocjami, kiedy nawykowo mężczyźni wszystko upychają do wewnątrz?
Zdrowe poczucie własnej wartości
Aby przełamać schematy, potrzebujemy odwagi. Odwaga wymaga stabilnego poczucia własnej wartości, a do tego niezbędna jest umiejętność radzenia sobie z trudnymi emocjami, szczególnie z lękiem, strachem, smutkiem i takimi odczuciami, jak bezradność czy bezsilność. Nie chodzi tu wcale o radzenie sobie samodzielnie, bo proszenie o pomoc i wsparcie to jedna z najskuteczniejszych strategii radzenia sobie z trudnościami i nie ujmuje to męskości.
Zbyt często poczucie własnej wartości faceta opiera się na działaniu, osiągnięciach i rozwiązywaniu problemów. W obecnych okolicznościach wiele problemów pozostaje nierozwiązywalnych w najbliższej perspektywie. To może powodować niepewność, a ta z kolei lęk, który w dużym nasileniu dostarcza frustracji i trudności. Gdzieś na końcu pojawia się bezsilność, niezwykle trudna do wytrzymania dla facetów. To znowu może obracać się w gniew, złość, które w połączeniu z lękiem dają agresję, zbyt często ukierunkowaną na siebie.
Mężczyźni zmagający się z zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi doświadczają silnego wstydu z powodu poczucia, że ponieśli porażkę. Najczęściej zostają z tym sami. Lęk to emocja, którą potrzebujemy zaakceptować, żeby móc działać. Nie ma tu opcji na nieodczuwanie. Odcięcie się lęku wcale nie powoduje, że ta emocje przestaje w nas pracować. Problem z lękiem polega na tym, że traktujemy tę emocję jako zagrożenie dla naszego życia lub zdrowia. Dlatego niektórzy ludzie mogą postrzegać tę emocję jako coś bardzo trudnego do zniesienia, co może doprowadzić do szaleństwa.
Jak sobie radzić z lękiem?
Jedną ze skutecznych strategii jest urzeczywistnianie lęku, nazwanie go, rozmawianie o nim. Zrozum czym naprawdę jest twój niepokój i lęk. Co możesz teraz z tym zrobić? Jeśli się boisz i odczuwasz niepokój, spróbuj określić, czego najbardziej się obawiasz, i sprawdź, czy możesz to ograniczyć. Nadmierny lęk może spowodować, że poniesiemy dodatkowe koszty emocjonalne i będziemy podejmować błędne decyzje.
Kolejna rzecz to skuteczność – pamiętaj o swoim doświadczeniu życiowym, wiele już w życiu zrobiłeś. Poznaj swoje umiejętności, zasoby, zdolności, zbuduj poczucie własnej wartości, również w oparciu o bliskie, szczere relacje z innymi mężczyznami. Poszukaj w przeszłości, tam są zasoby.
Wreszcie sieć wsparcia – jedna z najlepszych strategii radzenia sobie z lękiem i innymi trudnymi emocjami. Nie jesteś sam z tymi emocjami. Niepokój i lęk są obecnie bardzo powszechne. Jeżeli sam przeżywasz podobne emocje i potrzebujesz się tym podzielić, to jednym ze sposobów są męskie kręgi, gdzie możesz posłuchać o tym, jak radzą sobie z takimi emocjami inni faceci.
W najbliższym czasie zapraszam również na męskie kręgi online oraz warsztaty rozwojowe w naturze, w oderwaniu od miejskiej presji i oczekiwań, gdzie będziesz mógł wzmocnić się i odzyskać kontrolę nad własnym życiem. Nie zostawaj z tym sam.
Witek Janowski
Witek Janowski
Psychoterapeuta, trener rozwoju. Pracuje z liderami, którzy są pod wpływem silnej presji, ciągłego stresu i napięcia, czują się przeciążeni zadaniami i przytłoczeni obowiązkami. Pomaga im odzyskać kontrolę i równowagę energetyczną, tak aby czuli spełnienie w pracy, radość i satysfakcję z życia. www.witekjanowski.pl
Dodaj komentarz