Lepsze zycie

Efekt Pollyanny a zmiany klimatu Czy optymizm przesłania nam rzeczywistość?

W kontekście rosnących wyzwań związanych ze zmianami klimatu, coraz częściej pojawia się termin „efekt Pollyanny”, którym określa się tendencję ludzkiej psychiki do koncentrowania się na pozytywnych aspektach przy jednoczesnym pomijaniu negatywnych lub trudnych realiów. Jest to fenomen, który może odgrywać istotną rolę w sposobie, w jaki społeczeństwo reaguje na zagrożenia związane z klimatem.

Badania sugerują, że ludzka tendencja do optymizmu może czasem przysłonić nam powagę sytuacji. Pozytywne podejście do życia może skłaniać nas do ignorowania lub minimalizowania zagrożeń środowiskowych, co może prowadzić do zaniedbywania działań na rzecz ich powstrzymania.

Potrzebne globalne spojrzenie

Doszukiwanie się w zmianach klimatu pozytywów w postaci korzyści dla branży turystycznej, wydłużenia się okresu wegetacyjnego czy możliwości łatwiejszego pozyskiwania zasobów naturalnych na terenach dotychczas trudno dostępnych (jak np. Alaska bądź Syberia), pokazuje, że zjawisko to w dalszym ciągu postrzegane jest z perspektywy pojedynczych krajów, a nie globalnego problemu. Fakt, że dane państwo będzie zmagać się w mniejszym stopniu z konsekwencjami zmian klimatu, nie oznacza, że jego mieszkańcy ich nie odczują.

Choć rekordy temperatury odnotowywane w centralnej Europie nijak mają się do tych z Tunezji czy Maroka, nie oznacza to, że Stary Kontynent nie doświadcza w coraz większym stopniu zachodzących zmian. Przewiduje się, że w związku z wyższymi temperaturami ulewne deszcze będą występowały bardziej regularnie i będą bardziej intensywne, a w całej Europie częściej będzie dochodziło do gwałtownych powodzi.

Zagrożenie dla ludzi i zwierząt

Efekt Pollyanny, czyli skupianie się na pozytywnych aspektach przy jednoczesnym ignorowaniu trudnych faktów, ma istotny wpływ na sposób, w jaki społeczeństwo postrzega i reaguje na zmiany klimatu. Jednak doszukując się optymistycznych tendencji, nie można ignorować i bagatelizować statystyk pokazujących skalę problemu.

Według raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), średnia temperatura globalna wzrosła o około 1,09°C w porównaniu z okresem przedindustrialnym, a tempo wzrostu nadal przyspiesza. Wraz z tymi wzrostami temperatury, prognozuje się dalsze ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak dłuższe i bardziej intensywne fale upałów, ekstremalne opady deszczu i częstsze występowanie huraganów. Jak oszacowali eksperci z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, z powodu zjawisk ekstremalnych Polska traci rocznie średnio 6 mld zł, a w sumie, w ciągu niespełna dwóch dekad zjawiska te spowodowały około 115 mld zł bezpośrednich strat.

Emisje dwutlenku węgla (CO2) ciągle rosną, a jego stężenie wzrosło z około 278 ppm w 1750 r., czyli na początku ery przemysłowej, do ok. 417 ppm w 2022 r. Pomimo coraz większego zaangażowania licznych państw w odnawialne źródła energii, obecnie ich udział w światowej produkcji to jedynie około 16 proc. Wzrost temperatury globalnej zagraża ekosystemom. Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) szacuje, że w latach 1990–2020 w tereny uprawne przekształcono 420 milionów hektarów lasów – obszar większy niż Unia Europejska.

Zmiany klimatu zagrażają nie tylko środowisku, ale także bezpośrednio życiu ludzi. Jeśli globalny średni poziom morza wzrośnie o 0,15 m w stosunku do poziomu z 2020, liczba ludności potencjalnie narażonej na 100-letnią powódź na wybrzeżu wzrośnie o ok. 20 proc. Podnoszący się poziom mórz już teraz zagraża życiu nawet 110 milionów ludzi.

Zgodnie z danymi Eurostatu z 2022 roku gwałtowne zjawiska pogodowe, takie jak powodzie, pożary, fale upałów, w ostatniej dekadzie tylko Unię Europejską kosztowały 145 mld euro.

Gaje oliwne w Polsce?

Choć optymizm jest motorem działań, nie należy skupiać się jedynie na postępie w dziedzinie zielonych technologii. Równowaga pomiędzy pozytywnym a realistycznym spojrzeniem na różnorodne wyzwania związane ze zmianami klimatu jest kluczowa w podejmowaniu świadomych działań w walce z nimi.

Pomagają w tym na pewno konkretne dane liczbowe. Na przykład: osoby, które liczą, że w przyszłości Polsce będą gaje oliwne, powinny znać skutki pożarów w Grecji w lipcu 2023 roku, najcieplejszym od 50 lat. Spłonął wtedy obszar 52 800 hektarów roślin, co stanowi nowy smutny rekord w tym kraju.

Opr. Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy

Źródła:

https://climate.ec.europa.eu/climate-change/consequences-climate-change_pl
https://www.ipcc.ch/report/ar6/wg2/downloads/outreach/Raport_IPCC_cz2_29_11_22_OST.pdf
https://klimada2.ios.gov.pl/files/2023/Atlas_skutkow_zjawisk_ekstremalnych_w_Polsce.pdf
https://essd.copernicus.org/articles/15/5301/2023/
https://home.agh.edu.pl/~szk/files/docs/OZE_poradnik.pdf
https://www.europarl.europa.eu/news/pl/press-room/20230414IPR80129/parlament-przyjmuje-nowe-przepisy-ktore-pomoga-w-walce-z-wylesianiem-na-swiecie
https://www.ipcc.ch/report/ar6/wg2/downloads/outreach/Raport_IPCC_cz2_29_11_22_OST.pdf
https://www.nature.com/articles/s41467-019-12808-z

Wzgórza oliwne w okolicy Osios Lukas w greckiej prefekturze Beocja po pożarach w 2023 roku.

Dodaj komentarz